Zalewanie stropu betonem
Data dodania: 2012-09-12
Wczoraj mąż pojechał na budowę zapłacić majstrowi za drugi etap budowy. Udało Mu się zastać "gruszkę" wylewającą beton na stropie:) Szkoda, że tego nie widziałam, bo "kąpiel błotna" była raczej fajna Betonu wystarczyło na styk:) Przerwa od 3 tygodni do miesiąca... bo strop musi sobie "poleżakować":)
Na szczęście zostało to uwiecznione na zdjęciach:)
Wygładzanie:)
Tutaj już równo i gładko:)
Mąż zapłacił jeszcze wczoraj za projekt przyłącza prądu do domu, ale niestety najdłużej będziemy czekać na jego realizację. Jednak zawsze coś do przodu:)