Błyszcząca podłoga
Nasz dom powoli zaczyna wyglądać jak dom do zamieszkania Zaczęłam sprzątać po fachowcach. Wczoraj umyłam panele w salonie i na górze w holu. Muszę je jeszcze raz umyć, bo po chwili znowu był na nich kurz...:)
Ostatnie sprzątanie po pracach różnych ekip jest jak syzyfowa praca, w kółko trzeba powtarzać mycie, bo kurz ciągle się pojawia. Mam nadzieję, że ten etap szybko minie.
O dziwo gres się tak nie kurzy jak panele....
Gres umyłam i wypolerwałam, a dziś nie mogę klęknąć bo bolą mnie kolana Może w przyszłości znajdę dobry sposób na stojąco do polerowania gresu Będzie przynajmniej bezboleśnie:)
Dziś był długo wyczekiwany, słoneczny dzień. Nie ma to jak zdjęcie w słońcu....bez sztucznego światła. Kolory lepiej oddają rzeczywistość.
W porównaniu do porzedniego wpisu w lustrze odbija się już czysty salon
Sofa jeszcze nie jest na swoim miejscu, bo panele są do powtórnego mycia. Troszkę nie pasuje do zdjęcia, ale najważniejsze, że jest porządek...
W dalszym ciągu czekamy na lacobel w kuchni i front do szafki umywlakowej.
Łazienka dalej nie jest wykończona..... Wkurzę się, jak w najbliższym czasie fliziarz nie znajdzie czasu, żeby zrobić co do niego należy......