Pomiar kuchni - malutki problem
Na wstępie ponawiam pytanie, czy u Was też tak wolno ładuje się strona i wolno wyświetlają się zdjęcia na blogu, bo ja momentami tracę cierpliwość.... wrrr
Admini powinni coś z tym zrobić, bo nie da się ukryć, jest coraz więcej blogów, zdjęć itd i zaczyna wszystko zwalniać... Może to tylko u mnie? Dlatego pytam...
Wracając do tutyłu wpisu, dzisiaj umówiłam się z Panem na pomiar kuchni. Pan był z pomocnikiem, więc jeden pisał, drugi mierzył:) Ja się przyglądałam:) Wszystkie pomiary pięknie się zgadzały, ale pod koniec wyskoczył jednak mały problem. Okno od frontu domu jest troszkę niżej niż drugie. Problem polega na tym, że w tym wypadku nie zmieści mi się zaplanowana zmywarka z ukrytym panelem. Na szczęście problem nie jest duży, bo są dwa wyjścia:
- Kupić zmywarkę z odkrytym panelem
- Zrobić uchwyt do zmywarki na froncie
Nie wiem kto zawinił, bo ekipa od okien mogła za nisko zamontować okno lub ekipa od wylewek wylała troszkę więcej betonu, równając podłogę do drzwi tarasowych. Jest już po fakcie, więc zastanowimy się co zrobić ze zmywarką.
Rozmawiałam z projektantką, która pogada z Panem Tomkiem, bo zawsze można kupić zmywarkę z białym panelem, żeby nie był widoczny. Umówiłam się tak, że przy następnej wizycie w salonie zobaczę o co chodzi z tym uchwytem we froncie i wtedy zadecydujemy.
Poniżej wstawiam kolor forniru (w lewym górnym rogu bardziej realny kolor, bo wilgotny) oraz kolor blatu:
Przy okazji zmierzyliśmy szafkę w łazience małej, którą również wykona nam Pan Tomek. Tutaj też będzie mała zmiana, bo półka, która miała być asymetrycznie do szafki z umywalką, leżała na podłodze. Pan Tomek stwierdził, że nie będzie to praktyczne (mycie, mokra podłoga) i po konsultacji z projektantką zostały tylko boki półki, a części podłogowej nie będzie.
Dla przypomnienia chodzi o półkę z kwiatkiem
W górnej łazience najlepiej najpierw zrobić zabudowy, a potem zmierzyć wymiary pod szafki. Zresztą nie wiem kiedy będziemy robić drugą łazienkę.
Skorzystałam również z wizyty i zrobiłam zdjęcia garażu, w którym została już nałożona siatka i klej na ocieplonych ścianach Kontakty na razie są "utopione", ale mam nadzieję, że w swoim czasie zostaną "wyciągnięte na powierzchnię"
No i udało się zrobić wpis:) Strona coś przyspieszyła, chyba że robiąc wpis jest OK, a przy oglądaniu jest tragedia... Nawet jak nie ma dużo osób online to strona "trybi" przy oglądaniu, więc to chyba wina strony. Może zależeć to też od czasu wchodzenia na bloga...