Dachówka cd
Data dodania: 2012-11-29
Dzisiaj dla odmiany mąż był na budowie. Przynajmniej nie było ciemno i zdjęcia są jaśniejsze:) Tylko potem zaczął kropić deszcz, ale co tam, nasz domek deszczu się nie boi!!! Mąż zabrał z budowy cztery okna dachowe na przechowanie do wiosny. Umęczył się potwornie, bo te okna trzyszybowe jak dla mnie są nie do ruszenia. Nie wiem jak mu się udało je wnieść, ale sobie świetnie poradził:) Resztę okien wieźmiemy jak zostaną zamontowane. Deszczyk lekko obmył dachówki, chociaż dalej są brudne:) Z daleka jednak pięknie błyszczą