Pierwsze rynny
Dzisiaj pierwsze co zobaczyłam to przód dachu wyłożony dachówkami. Najwiekszy efekt pracy było widać na dachu od strony garażu Po tej stronie były też wstawione następne okna dachowe (czyli w łazience i pralni). Stwierdziliśmy z majstrem, że jednak jak się patrzy od przodu domu to widać, że lewa strona (tam gdzie był poszerzany dom) jest więcej dachu (policzyliśmy dachówki:)) i jak się przypatrzy to widać, że jest trochę szerszy:)
Tak wygląda na chwilę obecną nasz Tymiankowy dach:
Okno w pralni
Okno w łazience
Majster chciał mi już dać okna dachowe, ale powiedziałam że dziś Męża nie ma w domu i nie pomoże mi wnieść:) A okna są dość ciężkie:) Jutro zaczniemy powoli zabierać je do naszej przechowalni:)
Dobrze, że wykonawca powiedział, że zamontowali rynny i okucia, bo przez tą szarówkę nawet bym ich nie zobaczyła:P Oczywiście nie zrobiłam z bliska zdjęć jak było jeszcze jasno, bo się zagadałam, a potem zdjęcia wyszły takie jakie wyszły:P
Hydraulik był, zrobił pomiary i szykuje wycenę:) Czekamy na telefon:)
Komentarze