Montaż kuchni dzień 3 i montaż drzwi wewnętrznych
Dzisiaj był gorący dzień, który bardzo zmienił wnętrze naszego domu Zrobiło się naprawdę domowo:)
Od rana działała ekipa od kuchni i od drzwi wewnętrznych, więc dużo się działo. W kuchni pojawiło się więcej szafek w wysokiej zabudowie, płyta indukcyjna i wycięty otwór na zlew.
Zdjęcia robiłam wieczorem, więc światło jest sztuczne:
Kolorystycznie wszystko pasuje do siebie idealnie, kuchnia, panele i drzwi wewnętrzne. Jest tak jak chciałam
Poniżej nasze nowe wnętrza:)
Po prawej drzwi z wiatrołapu do holu, po lewej do garażu:
Ekipa od drzwi miała montaż zaplanowany na dwa dni, ale postanowili zrobić to w jeden dzień... Udało im się, ale czekaliśmy aż skończą prawie do 19:30, myślałam, że tam zamarznę hehe, bo ogrzewanie jeszcze nie działa:)
Drzwi do garażu musimy w przyszłości obrobić od strony garażu i po bokach w wiatrołapie. Otwór drzwiowy był za duży, więc trzeba zagipsować powstałe niedoróbki...
Podczas, gdy ekipy pracowały, my jeździliśmy za wycenami części oświetlenia.
Udało nam się również zwrócić zamówiony, nieprawidłowy element do miski WC Mam nadzieję, że jutro odbierzemy ten właściwy:)