Malowanie na biało zakończone sukcesem:)
Czas na wpis dedykowany szwagrowi i teściowi W półtora dnia wymalowali nam cały parter i hol na górze. Wczoraj Mąż nie chciał zabrać mnie na budowę, ale dziś dopięłam swego i pojechałam im pokibicować. Trochę niewygodnie jedzie się na tylnym siedzeniu z wyprostowaną nogą, ale czego się nie robi dla udowodnienia mojego uporu:) Zaskoczona byłam, że pomalowali nawet gabinet:)
Ściany i sufity wyszły naprawdę SUPER zresztą zobaczcie sami:)
Wczoraj męska ekipa pojechała wybrać farbę do kotłowni. Telefoniczne konsultacje nie do końca były spójne, ale ostatecznie kolor idealnie pasuje do płytek
Wybrana została farba strukturalna Primacol (baranek) w kolorze stalowym:
A tu kawałek zagipsowanego dowodu, że byłam dzisiaj na budowie:) Ucałowania dla szofera
Kotłownia po nałożeniu pierwszej warstwy (drugą musi zrobić Mąż, gdyż farba schnie 3-6h, a rodzinka musiała nas dzisiaj pożegnać):
Na koniec wpisu chciałam jeszcze raz, tym razem przez monitor,serdecznie podziękować za sprawne malowanie. Spisaliście się na medal... mmmuuuaaa przesyłam buziaki :*:*:*:* Na następną wizytę zapraszamy już pod inny adres
Tym sposobem dotarliśmy do kolejnego etapu ----->>>>> mycie okien i podłóg....... tylko, że w następnym tygodniu??? Pozdrawiam zaglądających....