Lustro w łazience
Witam po dość długiej przerwie:) Ale stęskniłam się za pisaniem
Dwa dni temu ściągnęli mi gips z nogi i jestem cała happy (gdyby kogoś interesowała moja dwudniowa przygoda ściagania gipsu (i nie tylko...) --->>> zapraszam na nowego bloga) Dostałam 2 tygodnie zwolnienia, muszę rozchodzić nogę. Póki co nie rozumiem jednej rzeczy, dlaczego czasami boli mnie zewnętrzna kostka, a skręcenie było w kostce po stronie wewnętrznej nogi. Jak zginam mocno kolano to też mnie ono boli..... ciekawe od czego....no ale nic, nie będę się tu rozpisywać o mojej nodze, bo nie jest to blog o zdrowiu:) widocznie noga musi dojść do siebie i dlatego dostałam te dwa tygodnie wolnego.
Przejdę może do meritum
Od ostatniego malowania w domu niewiele się zmieniło, bo "dom czekał", aż będę chodzić i zacznę myć okna:) A ja przymusowo odpoczywałam na maxa...
Jednak ostatnio coś ruszyło
- Elektryk zamontował nam gniazda, kontakty, kilka oprawek z żarówkami, halogeny w podbitce i pasek ledowy w salonie (zdjęcia muszę zrobić wieczorową porą)
- Mąż jeździł po wszystkich możliwych marketach budowlanych, żeby dokupić farbę strukturalną w kolorze stalowym do kotłowni, bo nigdzie nie było tego koloru.... w końcu kupił w castoramie (chyba ostatnią). Wczoraj położył w kotłowni drugą warstwę. Jak się okazało wystarczyło tej starej, więc nową mamy na zapas :)
- Wczoraj wieczorem fliziarz przyjechał z kolegą zamontować lustro w łazience. Jest meeega duże (dwie części) i optycznie pomieszczenie wydaje się większe. A o to nam chodziło:
Wymalowana kotłownia (fliziarz ma jeszcze obrobić płytki na łączeniu ze ścianą):
Podczas gdy Mąż malował kotłownię ja umyłam (czytaj -->> szorowałam) okno w kuchni. Przy brzegach była mordęga, paznokcie mam przez to zniszczone, ale czego nie robi się dla czystych okien Dzisiaj gotowe już są obydwa, co za ulga, dwa okna do przodu....
Przy okazji wypróbowałam środek HG do usuwania etykiet, POLECAM!!!
Klej z taśmy na rozdzielni elektrycznej pięknie zszedł Minusem jest zapach rozpuszczalnika.
Obudowa PRZED:
Obudowa PO:
Jutro planuję dalej myć. Jeszcze nie wiem od czego zacznę. Montaż kuchni umówiony jest wstępnie na koniec przyszłego tygodnia, więc teoretycznie mam jeszcze trochę czasu na przygotowanie podłogi w kuchni